Tak się akurat składa, że wśród
naszych znajomych występuje właśnie istny wysyp dzieci. Nie umawialiśmy się, po
prostu tak wyszło. Ciągle okazywało się, że jeszcze ci spodziewają się
maluszka, a potem że tamci. Po prostu komedia ;-) Niedługo wybieramy się z
wizytą do jednego z takich maluchów, urodzonego w lipcu. Oczywiście podstawą
jest prezent dla nowego obywatela – to jest taka sama frajda jak kupowanie
gadżetów dla swojego rezydenta brzucha. Miałam już kupioną książeczkę
kontrastową i grzechotkę, ale brakowało mi jeszcze jednego elementu. Czegoś
oryginalnego, pomysłowego i wszechstronnego. Zaczęło się wertowanie Internetu…
Szukam, przeglądam, patrzę, a tu
takie dziwne coś: uszy (?), oczy, główka z lusterkiem, nóżki. Niezła
kombinacja, nie ma co! Producent słusznie nazwał to stworzenie Cudakiem. A
producent nie byle jaki, bo polski. Jak zapewne pamiętacie, jestem wielką fanką
polskich firm, bo trzeba wspierać to, co nasze. A tu, choć marka Mom’s Care brzmi
„obco”, jej właścicielem i producentem jest jak najbardziej krajowa firma Hencz
Toys. OK, zobaczymy… Na wszelki wypadek kupiłam dwie sztuki: jedną dla synka
znajomych, a drugą dla naszej Perełki, żeby nie była poszkodowana jak już
zdecyduje się do nas dołączyć. Samego Cudaka chyba muszę opisać w podpunktach,
żeby było czytelnie i żeby niczego nie pominąć…
A więc nasz Cudak Mom’s Care,
patrząc od góry, wygląda następująco:
- uszy wykonane są z jednej strony z materiału typu „dresówka”, a z drugiej - frotte
- jedno ucho ma plastikowy klips, przy pomocy którego zabawkę możemy zamocować np. do wózka
- drugie ucho ma plastikowy gryzak, który może też pełnić funkcję zaczepu i który wreszcie możemy zdemontować (ucho ma zapięcie na napę) i w jego miejsce wstawić np. ulubiony smoczek malucha lub cokolwiek innego – ogranicza nas tylko wyobraźnia i zdrowy rozsądek ;-)
- oczy – haftowane na materiale frotte – bezpieczne i fajne do „obłapiania” małymi paluszkami
- głowa – frotte, z wypełnieniem, grzechotką, lusterkiem (oczywiście z PVC) i metką producenta (same atrakcje!), do tego front główki jest czarno-biały, więc noworodkowi na pewno przypadnie do gustu
- jedna nóżka – front z minky, tył z czarno-białej bawełny plus miękkie wypełnienie i kolorowe metki
- druga nóżka – odwrotnie: przód z czarno-białej bawełny (ale inny wzór), a tył z minky plus również trzy metki – tylko tutaj w środku zamiast miękkiego wypełnienia mamy szeleszczący materiał
Muszę przyznać, że jestem pod
ogromnym wrażeniem jak wiele ciekawych, stymulujących rozwój maluszka,
elementów udało się producentowi „upchnąć” w jednej, tak niepozornej zabawce.
Tu naprawdę jest wszystko! Odnoszę wrażenie, że tak pomysłowej zabawki sensorycznej
w przedziale wiekowym 0+ jeszcze nie widziałam i jestem przekonana, że będzie
to hit u naszych maluchów. A póki co muszę Cudaka chować przed moim wścibskim
psem, bo jak coś jednocześnie szeleści i grzechocze, to na pewno trzeba to
„obejrzeć zębami”… :-)
Podsumowując, Cudak Mom’s Care
jest zabawką bardzo wszechstronną, wręcz idealną. Bardzo się cieszę, że
zdecydowałam się na zakup. Jest to doskonały pomysł na drobny prezent dla
każdego malucha, w ogóle nie ma się nad czym zastanawiać, no może nad wyborem
wersji kolorystycznej, bo oprócz różowej i niebieskiej (widocznych tu na
zdjęciach) jest jeszcze czerwona. Co więcej, asortyment Mom’s Care jest
znacznie szerszy i warto się z nim zapoznać (KLIK). Niektóre z
zabawek miałam ostatnio okazję oglądać w warszawskim sklepie Świat Dziecka i
jestem absolutnie zakochana w żyrafach (wybór jest trudny, bo są trzy – każda
piękna) i lisku – spirali na wózek czy też na łóżeczko. Zobaczcie, bo naprawdę
warto! Pomysłowe, wszechstronne, piękne, polskie – same plusy!
Kochani, przy okazji przypominam o konkursie,
w którym przy bardzo niewielkim wysiłku można wzbogacić się o komplet biżuterii
– szczegóły na FB: KLIK Zapraszam! Im
więcej się nas zbierze, tym szybciej będę w stanie przeprowadzić kolejny
konkurs, z ciekawą nagrodą od sponsora!
Jestem za tego typu zabaweczkami dla mniejszych dzieciatek :) mamy pewnosc ze niczego przez przydadek nie zjedza, zabawki tego typu sa bezpieczne I zainteresuja Nasza pocieche na dlugo .
OdpowiedzUsuńBuziaki Kochana :-*
Właśnie to mnie w tej zabawce fascynuje: że wygląda na bezpieczną, a jednocześnie ma w sobie TYLE elementów atrakcyjnych dla malucha, że powinna być hitem. Bardzo przypadła mi do gustu oferta zabawek tej marki, już marzą mi się kolejne zakupy...
OdpowiedzUsuńWspaniały ten Cudaczek:) Tyle elementów sensorycznych i duży plus za kontrasty! Sama zaczynam się zastanawiać, że może kupiłabym taki córeczce;)
OdpowiedzUsuńhttp://sylwiaidzieci2.blogspot.com/
Szczerze polecam, ja akurat kupowałam w Smyku. Cena dosłownie poniżej 25 zł. Jak za taką ilość atrakcyjnych elementów to darmo ;-)
UsuńSuper te zabawki. Może skorzystam i kupię jak cena mnie nie zabije :)
OdpowiedzUsuńCeny są naprawdę bardzo przyzwoite. Tak jak pisałam w odpowiedzi na wcześniejszy komentarz, w Smyku (zamówiłam przez Internet, a odebrałam w sklepie) Cudaczki kosztowały mniej niż 25 zł sztuka.
UsuńCiekawy artykuł. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń