Kuchareczka ze mnie żadna, a tym bardziej cukiernik. Czasem jednak coś tam wymyślę, żeby osłodzić sobie życie. Chętnie podzielę się z Wami moim najnowszym odkryciem, jakim jest pyszny zakalec :) Zapraszam!
Składniki:
* 2 szklanki mąki pełnoziarnistej
* 1 szklanka mąki tortowej
* 1 szklanka cukru
* 1 szklanka oleju
* 1 szklanka jogurtu naturalnego
* 3 jajka
* 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
* 1 opakowanie cukru wanilinowego (aż wstyd się przyznać, ale dopiero jakieś 2 lata temu odkryłam, że to nie jest cukier waniliowy, tylko wanilinowy...)
Sposób przygotowania:
Mój ulubiony. Wszystko do michy i mieszamy. Następnie wywalamy do formy wyłożonej papierem do pieczenia i pieczemy w piekarniku nagrzanym do 175° przez około 40-45 minut.
Wychodzi cudne, gumowate, gliniaste ciacho. Idealny półzakalec dla koneserów. A jeśli się do nich nie zaliczasz, zastąp mąkę pełnoziarnistą zwykłą, pospolitą, białą. Czary mary i wychodzi pyszne i banalnie proste ciasto jogurtowe. Wdzięczna podstawa do udoskonalania - ze śliwkami czy cząstkami jabłek piecze się równie dobrze - i jak smakuje!
Jak Wam mija Prima Aprilis, Kochani? Wielu żartownisiów dookoła? :)
Muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńŻarty żartami, ale to naprawdę jest niezłe :D
Usuń