wtorek, 22 sierpnia 2017

Co ciekawego ma dla nas Tommee Tippee?

Rozszerzanie diety u maluszka to nie lada wyzwanie. Nowe smaki, nowe czynności, nowy "sprzęt". Warto zadbać o to, by ten ostatni był wybrany mądrze. Bezpieczny, wygodny i funkcjonalny. Z marką Tommee Tippee po raz pierwszy spotkałam się jeszcze gdy z wypiekami na twarzy (i z dużym, ciążowym brzuchem) kompletowałam wyprawkę dla Perełki. Kupiłam plastikowe łyżeczki i kubek z ustnikiem. Kompletnie niepotrzebne noworodkowi - ale przecież wiecie, że lubię mieć wszystko na zapas...


Moje ciążowe zakupy okazały się trafione: łyżeczki są bardzo wygodne i służą nam do dziś, a kubeczek skutecznie zachęcił dzieciucha do spróbowania wody, choć zasadniczo dopajamy się tylko w największe upały. Gdy na facebookowym fanpage'u Tommee Tippee zobaczyłam informację o naborze do akcji ambasadorskiej, po prostu musiałam się zgłosić! Choć kompletnie się tego nie spodziewałam, dopisało mi szczęście i tak oto trafiły do nas kolejne dwa produkty tej marki: kubeczek 360° i talerzyki. Zobaczcie jak się u nas sprawdzają!

Kubek niekapek 360°

Pierwsze wrażenie: piękny, dziewczęcy do granic możliwości, po prostu uroczy! Drugie wrażenie: kurczę, do rozłożenia go i złożenia z powrotem chyba potrzebny jest doktorat... Od razu zaznaczam, że było to moje pierwsze spotkanie z kubkiem typu 360°, więc doznałam szoku widząc kilka części, w tym coś na kształt uszczelki. Na szczęście okazało się, że nie taki diabeł straszny jak go malują i składanie kubeczka w gruncie rzeczy jest dość intuicyjne i nie powinno nikomu sprawić kłopotu.

Jak kubeczek sprawdza się w praktyce? Przyznam szczerze, że dziecko na początku kompletnie nie wiedziało co zrobić z tym fantem. W poprzednim kubeczku był dzióbek, więc oczywistym było wsadzenie go do własnego dzioba. Tu sytuacja się skomplikowała i przez kilka dni kubeczek służył Perełce głównie jako grzechotka. W końcu moja cierpliwość się skończyła i udzieliłam córce małego "instruktażu" - wtedy nagle okazało się, że z tej "grzechotki" można się napić! Eureka! Kubeczek jest o tyle fajny, że dziecku łatwo jest stabilnie go przytrzymać i wygodnie się nim manewruje. Myślę, że Perełka znacznie sprawniej by się nim posługiwała gdyby tylko miała szansę częściej ćwiczyć. Ale ja jestem rozdarta: z jednej strony chciałabym powoli uczyć ją picia z kubeczka, a z drugiej wyznaję zasadę, że dziecka karmionego piersią nie ma potrzeby dopajać, poza wyjątkowymi sytuacjami jak np. upały. I bądź tu teraz mądry! Niemniej jednak kubeczek Tommee Tippee 360° jest godny polecenia jako rzecz solidna, ładna i przede wszystkim wygodna dla dziecka.




Talerzyki 3-komorowe

Pierwsze wrażenie: rewelacja! Zestaw dwóch talerzyków, każdy z nich ma wyraźnie wydzielone 3 komory: większą i dwie mniejsze. Porządne tworzywo, solidne wykonanie i przyjazny kształt, włącznie z dodatkowymi wypustkami umożliwiającymi pewny chwyt i bezpieczne przenoszenie talerza. Fajna, klasyczna rzecz, bez żadnych udziwnień.

Po co właściwie aż trzy komory? Rodzice karmiący maluszki metodą BLW na pewno docenią taką konstrukcję, ale w przypadku dzieci "papkowo-łyżeczkowych" również ułatwia ona karmienie. Możemy oddzielić od siebie różne smaki, ale i konsystencję - np. osobno cząstki owoców i przecier (robiłam takie manewry w okresie przejściowym, gdy Perełka dopiero zaczynała cokolwiek gryźć - wolałam mieć przygotowaną niedużą porcję przecieru żeby w razie czego nakarmić ją łyżeczką). Możliwości zastosowań jest więcej. Talerzyków tych możemy też użyć żeby przygotować ciekawie wyglądający posiłek dla małego niejadka. Możemy się bawić kolorami warzyw i owoców, nie mieszając ich ze sobą. Ogranicza nas tylko wyobraźnia!




Gdybym miała określić te dwa tak różniące się od siebie produkty Tommee Tippee tylko jednym, wspólnym przymiotnikiem, postawiłabym na "porządne". Trzymając je w dłoni po prostu czujemy, że mamy do czynienia z przedmiotem wysokiej jakości, a nie z jakąś "jednorazówką". Cieszę się, że do nas trafiły i wiem, że posłużą nam jeszcze przez parę ładnych miesięcy.

Jeśli więc szukasz dla swojego maluszka niezawodnych akcesoriów, które zaimponują Ci zarówno jakością wykonania, jak i funkcjonalnością, możesz śmiało przyjrzeć się asortymentowi Tommee Tippee. Jest duża szansa, że znajdziesz tam dokładnie to, czego potrzebujesz.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz